Po nabożeństwie uczestnicy obchodów zebrali się pod budynkiem dawnej katowni Gestapo i Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ulicy Warszawskiej 5a, gdzie odbył się Apel Pamięci i złożenie wieńców. Uroczystość poprowadził radny miejski Piotr Skowron.
W wydarzeniu uczestniczyli: przedstawiciele samorządu miejskiego z Przewodniczącym Rady Miasta Adamem Adamskim, powiatu – ze Starostą Szczepanem Niebrzegowskim, Wicestarostą Michałem Zającem, Członkami Zarządu i Przewodniczącym Rady Powiatu Robertem Mazurkiem, Gminy Borki z Wójtem Radosławem Sałatą, przedstawiciele Oddziału NSZZ „Solidarność” z Przewodniczącym Jerzym Bednarczykiem, Stowarzyszenia Wolność i Niezawisłość z pocztem sztandarowym, jak również delegacje radzyńskich szkół ponadpodstawowych: I Liceum Ogólnokształcącego z Dyrektor Ewą Grodzką i Zespołu Szkół Ponadpodstawowych z Dyrektor Grażyną Dzidą.
– Naszą powinnością jest kultywowanie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, chronienie pamięci i honoru tych, którzy walczyli o taką Ojczyznę, jaką dzisiaj mamy szczęście mieć. Dziś bracia Ukraińcy przeżywają to, czego jako naród doświadczaliśmy w 1939 roku. Gdy obserwujemy ucieczkę ludności ukraińskiej przed zagrożeniem, stają nam przed oczami zdjęcia z II wojny światowej, gdy nasi rodacy uciekali z miejsc niebezpiecznych. Ukraińcy mają szczęście, że mają gdzie uciekać, bo mają obok siebie Polskę, która ich przyjmuje – mówił Starosta Szczepan Niebrzegowski.
Na zakończenie głos zabrał burmistrz Jerzy Rębek: - Bądźmy czujni i solidarni. W trudnych sytuacjach potrafiliśmy się jako naród zjednoczyć. Dziś jedność jest nam szczególnie potrzebna. Miejsce, przy którym się znajdujemy, niech budzi głębokie refleksje i naszą czujność, byśmy nie zaniedbali troski o to, co jest dla nas Polaków najcenniejsze: wiarę, wolność i niepodległości naszej Ojczyzny – podkreślał włodarz Radzynia Podlaskiego.