Książka Weroniki Mliczewskiej to zapis niezwykłej wyprawy do świata Majów (Mundo Maya), przez tereny Gwatemali, Meksyku, Hondurasu, Belize i Salwadoru. Zgłębiając kolejne historie zawarte w książce, czytelnik wraz z autorką odbywa drogę do zrozumienia dzisiejszych Majów, bez ubarwień, romantycznych mitów i taniej egzotyki. Poznaje Majów uwikłanych w swój kontekst kulturowy i społeczny, zarówno takich, którzy chcą odciąć się od korzeni i zapomnieć o swoich tradycjach, jak i tych, którzy nadal podtrzymują kulturę przodków i odprawiają rytuały związane z kalendarzem duchowym. Autorka pokazuje Majów napiętnowanych przez Latynosów i wykluczonych ze społeczeństwa, konsekwencje wojny domowej lat osiemdziesiątych XX wieku, następstwa współczesnego niewolnictwa wśród Majów w Hondurasie, Majów cierpiących głód pośród bogatych turystów i opływających w dostatki Latynosów; Majów, których nie stać na wejście do ruin świątyń przodków. Wiele historii przytaczanych przez autorkę ma wspólny mianownik: to pytanie o tożsamość, uwikłanie w kontekst kulturowy, od którego odcięcie się obiecuje zmianę, lecz także pogrąża w zagubieniu. To pytanie o miejsce dla tradycji przodków w naszej fastfoodowej kulturze. Pytanie o to, jak trwać w chwili, w milczeniu, jak czytać swoje ciało i odnajdywać w nim zalążki intuicji.
Wystawa „Tatrzańska niepodległa” to materiał popularnonaukowy, który można wykorzystywać z okazji kolejnych rocznic odzyskania przez Polskę niepodległości, oraz przy omawianiu procesu odbudowy polskiej państwowości. Przypomina najważniejsze fakty i postaci związane z historią Podhala i Zakopanego, rozwojem sportów zimowych, turystyki i ochrony przyrody. Sporo miejsca poświęcono architekturze i sztuce, które rozwinęły się u stóp najwyższych polskich gór i ich oddziaływaniu na całą II Rzeczpospolitą.
Z przygotowanych plików może skorzystać każdy m.in.: instytucje kultury, jednostki samorządu terytorialnego, szkoły, domy kultury, organizacje pozarządowe jak i osoby prywatne. Wystawę wystarczy pobrać i wydrukować w dowolnej wielkości na dowolnym nośniku albo opublikować na swojej stronie internetowej. Materiały zostały przygotowane w rozmiarze B1 (100 cm x 70 cm), jednak doskonałą jakość zachowują także w mniejszych formatach.
Oprócz tekstów stworzonych przez doskonałych specjalistów z Muzeum Tatrzańskiego zawiera także znane i mniej znane archiwalne zdjęcia. Na niektórych planszach stworzono z nich artystyczne kolaże. Ekspozycja składa się z 15 plansz:
Zapraszamy do korzystania!
Pobierz swoją wystawę:
Wystawa „Tatrzańska niepodległa” – wersja „lekka” w .jpg
Wystawa „Tatrzańska niepodległa” – wersja do druku (z tzw. spadami)
Wystawa „Tatrzańska niepodległa” – wersja do druku (bez tzw. spadów)
Biuro programu Niepodległa
W pierwszym etapie osoby prywatne, instytucje, organizacje, ośrodki kultury zgłaszają projekty w trzech kategoriach: WYDARZENIE – tj. festiwal, impreza plenerowa, konferencje i sympozja, komplet wydarzeń (książka, wystawa, strona www, tablice), rekonstrukcje historyczne, wykopaliska archeologiczne, spektakle, akcje społeczne etc., WYSTAWA – tj. nowa wystawa stała lub czasowa, e-wystawa, otwarcie muzeum etc. oraz EDUKACJA – tj. projekty edukacyjne (takie, jak warsztaty, lekcje, gry edukacyjne), publikacje, komiks, e-wydarzenia/multimedia (film, audiobook), strona www, aplikacje mobilne i inne. W tegorocznej edycji plebiscytu we wszystkich kategoriach dopuszczane jest zgłaszanie projektów realizowanych online.
Spotkanie rozpoczęła autorska interpretacja wiersza pt. „Jesienna sukienka”. Jak zaznaczyła Anna Wasak, motyw przewodni publikacji jest aktualny przez cały rok. – Przede wszystkim uwielbiam tę porę roku, gdyż jest bardzo kolorowa a zarazem sentymentalna. Ponadto określa mój wiek i jest to forma częściowego podsumowania mojej twórczości – mówiła poetka.
Promocję uświetniły muzyczne niespodzianki. Na początku usłyszeliśmy piosenkę „Jej portret” w wykonaniu Katarzyny Szczęsnej (wokal), Krzysztofa Waszczuka (trąbka), Przemysława Hałasa (pianino) i Jakuba Gadamskiego (perkusja). Anna Wasak nie kryła wzruszenia. Zapytana, jak chciałaby być przedstawiana, stwierdziła, że po prostu z imienia i nazwiska. – Niech moje wiersze mówią wszystko o mnie. Na różnych etapach mojej biografii pełniłam różne funkcje i zawsze robiłam to, co mnie fascynowało, co czułam, że powinnam w tym momencie robić – mówiła autorka. Po studiach przez 8 lat pracowała w szkole, naśladując swoich wspaniałych nauczycieli języka polskiego. Z wdzięcznością wspomniała Marię Koncerewicz i Tadeusza Semeniuka, którzy zarazili ją miłością do literatury i dzięki którym wybrała studia na polonistyce.
– Po 1989 r. otworzyły się nowe możliwości. Zaproszono mnie do tworzenia Katolickiego Radia Podlasie. Były to dla mnie nowe doświadczenia, wtedy uczyłam się też dziennikarstwa – kontynuowała A. Wasak. Od tego czasu pracowała m.in. w „Echu Katolickim” i „Naszym Dzienniku”. Następnie oddała się macierzyństwu i wróciła do Radzynia. Prowadząc rodzinny sklep została też dziennikarką mediów lokalnych. – Każdy z tych etapów niósł ze sobą coś ciekawego, dużo mnie nauczył i pozwolił spotkać ciekawych ludzi. Moje doświadczenia ukryte są w wierszach – podsumowała.
Prawdziwej Anny Wasak nie byłoby bez „bólu istnienia”. – Pisząc wiersze nie chciałam, by ktoś odnajdywał w nich tylko mnie, ale przede wszystkim siebie. Wszyscy w życiu przechodzimy różne etapy, najpierw zauroczenia, ufności do świata, potem pojawia się ból i rozczarowanie, aż wreszcie przychodzi pogodzenie się z rzeczywistością. To wszystko jest w tym tomiku – mówiła A. Wasak. Na pytanie dlaczego poezja, powiedziała: – Wyrasta to z pewnej emocjonalności. Dzięki poezji możemy wprost mówić o emocjach, wyrażać swój stosunek do świata. – Autorka radziła młodym poetom, by nie przestawali pisać. – Uczucia przemijają, nawet niepublikowane wiersze pozostają jako forma pamiętnika, do którego możemy powrócić po latach.
Anna Wasak pisze wiersze pod wpływem natchnienia, ciekawego pomysłu, który określiła jako „koncept”. Sprzyjają temu okoliczności przyrody. – W samym Radzyniu jest mnóstwo ciekawostek, zarówno historycznych jak i przyrodniczych, w których możemy doszukać się wielu metafor. Spacerując po mieście układam sobie wszystko w głowie. Przygotowuję koncepcję. Po powrocie do domu siadam do komputera i piszę, co jest już bardzo łatwe – opowiadała poetka o procesie powstawania swoich wierszy.
Poezję łączy z fotografowaniem, co również możemy obserwować w tomiku. Jako dziennikarka fotografowała od dawna, jednak były to zdjęcia reporterskie. Z czasem zaczęła robić zdjęcia dla własnej przyjemności. – Wiersze publikowane razem z fotografiami bardziej przyciągają uwagę, cieszą się większą popularnością. Fotografia jest nową dziedziną mojej twórczej działalności. Tak jak w wierszach można w nich zawrzeć wiele emocji – mówiła A. Wasak.
U innych poetów Anna Wasak ceni wielką myśl historyczną i moralną. Fascynuje ją poezja Zbigniewa Herberta i Marka Rymkiewicza. Szczególnie ceni sobie ks. Jana Twardowskiego, którego miała wielką przyjemność osobiście poznać. Zachwyca ją jego poczucie humoru oraz pogoda ducha. – Ks. Jan Twardowski odmienił poezję, dzięki niemu możemy łatwiej ją rozumieć. Nie wstydził się pisać prosto, o codziennych sprawach, ale mających drugie dno – mówiła poetka.
Po wydaniu „Jesiennej sukienki” Anna Wasak czuje niedosyt. Wyznała, że ma jeszcze wiele tematów, pomysłów na wiersze, które chciałaby zrealizować. Przeszkodą jest brak czasu. Tym samym autorka zapowiedziała, że ciąg dalszy nastąpi.
Na zakończenie spotkania Piotr Skowron i Krzysztof Waszczuk odczytali wiersze autorki. Wystąpiła też Wiktoria Paciorkowska, która zaśpiewała „Modlitwę” Bułata Okudżawy.
Partnerami tomiku oraz spotkania promującego „Jesienną sukienkę” byli: Miasto Radzyń Podlaski, Powiat Radzyński, Radzyński Ośrodek Kultury, firma drGerard, Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Radzyniu Podlaskim oraz Klubokawiarnia Ursa. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowała Telewizja Radzyń oraz portal internetowy Kocham Radzyń Podlaski.
Robert Mazurek
Z okazji Światowego Dnia Zdrowia i Dnia Pracownika Służby Zdrowia
składamy serdeczne podziękowanie za pracę na rzecz ratowania życia ludzkiego.
Niech ta służba będzie wynagrodzona życzliwością i wdzięcznością pacjentów oraz ich rodzin. Życzymy zdrowia i wytrwałości w wypełnianiu misji niesienia pomocy drugiemu człowiekowi.
Starosta Radzyński Szczepan Niebrzegowski
wraz z Zarządem Powiatu w Radzyniu Podlaskim
Przewodniczący Rady Powiatu w Radzyniu Podlaskim Robert Mazurek
wraz z Radą Powiatu w Radzyniu Podlaskim
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Kolosan
Kol 3, 1-4
Jednym z filarów tej akcji są działania skierowane do osób stosujących środki ochrony roślin, szczególnie rolników i sadowników. Ich założeniem jest uświadamianie zagrożeń oraz wypracowanie dobrych, partnerskich relacji między rolnikami a pszczelarzami.
Zobacz zaproszenie i program sesji.
Anna Wasak (z domu Zabielska) urodziła się w Radzyniu Podlaskim (1959). Po maturze wyjechała z rodzinnego miasta na studia. Po ukończeniu filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim (1983) podjęła pracę w szkole jako nauczycielka języka polskiego (Paszki, Gołąbki, Łuków).
„Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić.
Nie idź przede mną, bo mogę za tobą nie nadążyć.
Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem”.
Albert Camus
Zespół Downa to nie choroba, ale zespół wrodzonych wad genetycznych. Każda osoba z zespołem jest inna, zarówno pod względem osobowości, temperamentu, sprawności intelektualnej i fizycznej. Jednak ich oczekiwania i marzenia są takie same jak reszty społeczeństwa. Wszyscy potrzebują akceptacji i miłości. Dzieci z zespołem Downa są radosne i miłe, niezwykle pogodne, pomocne, o uczuciowej naturze. Potrzebują pozytywnych wzorców i kontaktu z rówieśnikami.
„Dzień kolorowej skarpetki”, to akcja promowana przez SOSW w ramach Dni z Autyzmem i innymi niepełnosprawnościami, której celem jest pokazanie, jak bardzo brak wiedzy i negatywne stereotypy determinują życie osób z Zespołem Downa, ograniczając ich potencjał i możliwości.
Wszystkie osoby z Zespołem Downa mają prawo do pełnego uczestnictwa w życiu społecznym.
21 marca to Dzień Kolorowej Skarpetki, dzień, kiedy w szczególny sposób chcemy zwrócić uwagę na godność osób z Zespołem Downa. Aby dołączyć do akcji wystarczy na znak solidarności założyć tego dnia dodatkową, niepasującą, kolorową skarpetkę, jak jeden dodatkowy, niepasujący chromosom.
Anna Krupska