Na wydarzenie przybyły delegacje kół emerytów i rencistów oraz klubów seniora z terenu powiatu radzyńskiego. Po przywitaniu zebranych oraz przybliżeniu historii Światowego Dnia Inwalidy Przewodniczący Kazimierz Zdziebłowski uhonorował dyplomami osoby, które wyróżniły się w działaniu na rzecz stowarzyszeń senioralnych. Do odebrania dyplomów zaproszeni zostali: Halina Opałka, Ewa Hetman, Jerzy Beń, Krzysztof Wołowik oraz Grzegorz Soszka.
W spotkaniu udział wzięli: Burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek oraz Wicestarosta Radzyński Michał Zając. Krzysztof Baranowski swoją opowieść rozpoczął od historii o tym, jak zainteresował się żeglarstwem. Głównym powodem było to, że jak widział ludzi pływających na łódkach to sobie beztrosko siedzieli i nic nie robili. On też tak chciał. Natomiast kapitanem został z wygody. Przejawiając niechęć do gotowania zaobserwował, że kapitan był jedyną osobą na statku, która nie musiała wykonywać tego obowiązku podczas dyżurów. Jednak po zdobyciu tytułu podjął się tego przykrego dla niego obowiązku z powodu rezygnacji kucharza. Wszystko po to, by móc wziąć udział w 15-miesięcznym rejsie do Ameryki Południowej. Wcześniej zapisał się na kulinarny kurs organizowany przez Ligę Kobiet, gdzie był jednym mężczyzną. Nikt mu nie wierzył, że wybiera się w długi rejs. Mówiono, że powodem jego udziału w kursie jest chęć zdobycia dodatkowych uprawnień jako kucharz w restauracji.
Szczegóły znajdują się na plakacie.
Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawuje Starosta Radzyński. Powiat Radzyński jest również fundatorem statuetek dla zwycięzców wydarzenia.
Zaproszonych gości, laureatów konkursu wraz z ich opiekunami, pszczelarzy z wohyńskiego koła oraz przedstawicieli społeczności lokalnej powitali: Dorota Wodowska – Dyrektor GCK w Wohyniu i Krzysztof Sokół – Prezes Gminnego Koła Pszczelarzy w Wohyniu. W krótkim programie artystycznym zaprezentowały się przedszkolaki z Przedszkola przy Zespole Szkół im. Unitów Podlaskich w Wohyniu. Małych artystów do występu przygotowała Marlena Maliszewska.
Od godz. 8.00 swoje wyroby na ul. Ostrowieckiej zaprezentują twórcy ludowi, artyści, rzemieślnicy i rękodzielnicy oferujący m.in. wyroby z drewna, wikliny i papieru, naczynia gliniane, malarstwo. Będą też stoiska oferujące wyroby i produkty regionalne (chleby, wędliny, sery, miody, obwarzanki, produkty zielarskie, sękacze, potrawy tatarskie). W programie imprezy przewidziano również warsztaty i pokazy artystyczne (wyplatania makramy, wianków, rzeźbiarskie, lepienia garnków, malarstwa, szycia lalek szmacianek, rękodzieła, wypiekania sękacza, malowania na tkaninie, porcelanie i obrazu) a także Festiwal Piosenki i Przyśpiewki Ludowej. Od godz. 14.00 na scenie zaprezentuje się m.in. Zespół Pieśni i Tańca Politechniki Lubelskiej, kapela podwórkowa „Klawa Ferajna” oraz „Hoyraky” i „Pectus”.
Uroczysko Baran jest miejscem tragicznych wydarzeń z lat 1944 – 45 na Południowym Podlasiu, w rejonie ówczesnego i obecnego powiatu radzyńskiego, jest miejscem zbrodni NKWD i tzw. Informacji Wojskowej LWP dokonanej nie tylko na żołnierzach polskich formacji niepodległościowych, ale także na ludności cywilnej. Po przejściu frontu w lipcu 1944 roku w Kąkolewnicy rozkwaterował się sztab marszałka Rokossowskiego. Swój zbrodniczy proceder zaczynały formacje NKWD, a przy nich tzw. Informacja Wojskowa LWP. Wysiedlono wówczas całą Kąkolewnicę Północną, Południową i częściowo Wschodnią. We wsi rozkwaterowało się wojsko. Wszystkie piwnice, spichrze i różne komórki zamieniono na „turmy”, które zaczęły szybko trzeszczeć w szwach od aresztantów, których zwożono zewsząd. Ludzi wyciągano z domów, wyłapywano masowo po drogach, na jarmarkach, sprzed kościołów. Tutaj także osadzano oficerów i żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego za dezercję. Wyłapywano błąkających się żołnierzy Armii Krajowej z Kresów Wschodnich, z brygad wileńskich, batalionów nowogródzkich, poleskich i lwowskich. Przywożono żołnierzy z 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty, rozbrojonej pod Skrobowem koło Lubartowa.
– Spotkanie z Krzysztofem Baranowskim rozpocznie uroczystość odsłonięcia przez kapitana tabliczki na radzyńskim Skwerze Podróżników. Następnie wysłuchamy opowieści pt. „Samotny Żeglarz” – powiedział nam Robert Mazurek, dyrektor ROK. Po spotkaniu będzie można kupić książki kapitana Baranowskiego i uzyskać dedykację.